Council of Europe Internet portal
Strona główna
O Radzie Europy
  Dla prasy
Komunikaty
Zasoby multimedialne
Ściągnij logo
Szczytu

Zdjęcia
17 maja 2005
16 maja 2005
Zdjęcia ze Szczytu
Szczyt Młodzieży
Parada Schumana
Posiedzenie MOP
Przygotowania do Szczytu
Ściągnij
Przyjęte teksty
  Deklaracja finalna
Plan działania
W skrócie
  Dlaczego Szczyt?
Cele Szczytu
Dokumenty
  Lista Szefów Delegacji
Lista mówców
Program
Przyjęte dokumenty
Przemówienia
Relacje z posiedzeń
Życiorysy
Bliżej
  Dossier tematyczne
  Ważne strony



Polskie przewodnictwo
Polska strona o Szczycie
Stałe polskie przedstawicielstwo
  Biura Informacyjne
Strony internetowe państw
Strony internetowe "O Szczycie"
Archiwum
Poprzednie Szczyty
Część tekstów jest dostępna tylko i wyłącznie w wersji oryginalnej

-
Ten wywiad nie podlega ochronie z zakresu praw autorskich i przeznaczony jest do powszechnej publikacji

Rozmowa z Maud de Boer-Buquicchio, Zastępcą Sekretarza Generalnego Rady Europy

15 marca 2005 r.


Pytanie: Jest Pani Zastępcą Sekretarza Generalnego Rady Europy, jakie są Pani oczekiwania w przeddzień Szczytu Szefów Państw w Warszawie?

Maud de Boer-Buquicchio: Mam ogromną nadzieję, że Szczyt Szefów Państw i Rządów stanie się okazją do wzmocnienia wspólnego kanonu norm i wartości, które leżą u podstaw wszystkich naszych działań. Znajdujemy się obecnie w momencie decydującym, nie tylko dla Rady Europy, ale również dla całego przedsięwzięcia, jakim jest integracja europejska. Życzyłabym sobie bardzo, by Warszawa stała się szczytem jedności europejskiej. Chcę przez to powiedzieć, że wydarzenie to powinno być okazją dla szefów państw i rządów do uświadomienia sobie, że wszystkie państwa członkowskie są sobie równe. Oznacza, to też, że szefowie państw i rządów muszą przyjąć na siebie odpowiedzialniość za solidarność między poszczególnymi państwami członkowskimi. Mam nadzieję, że projekt integracji nie stanie się czynnikiem prowadzącym do podziałów. Pozostaje pytanie, w jaki sposób szefowie państw powinni wyrazić swoją determinację.

Myślę, że dobrą okazją będzie przyjęcie i otwarcie do podpisu konwencji, która jest odpowiedzią na globalny problem dotyczący wszystkich państw członkowskich, konkretnie – handel ludźmi. Istnieją również inne dziedziny, w których jest absolutnie konieczne, by wszystkie państwa członkowskie miały takie same zobowiązania. Jeśli chodzi jednak o konwencję dotyczącą handlu ludźmi, myślę, że ważne jest, aby zdać sobie sprawę z tego, iż Rada Europy jako organizacja, która broni praw człowieka, ma obowiązek bronić praw ofiar handlu ludźmi. I rzeczywiście, taki jest cel konwencji opracowanej przez Radę Europy – ochrona ofiar. W tym miejscu stosuję zawsze porównanie do trzech „P”: ochrona ofiar (Protection), ściganie handlarzy (Prosecution) i zapobieganie (Prevention). To ostatnie jest kolejnym czynnikiem, który mamy nadzieję wykorzystać do wykorzenienia handlu ludźmi we wszystkich krajach członkowskich.

Tego typu traktat międzynarodowy powinien być przykładem, pokazującym, że Rada Europy jest zdolna doprowadzić do tego, by wszystkie państwa członkowskie działały wspólnie i na równych prawach. Oznacza to również, że zobowiązania, które podejmują państwa członkowskie muszą być monitorowane przy pomocy jednakowych mechanizmów stosowanych wobec wszystkich państw. Jednym z głównych atutów Rady Europy jest to, że gdy tworzy ona standardy, podejmuje też działania zmierzające do zapewnienia by standardy te były przestrzegane. Wracając do bardzo istotnego zagadnienia, jakim jest Szczyt, trzeba budować przekonanie – i jestem pewna, że to się uda - że będzie to szczyt jedności europejskiej.
04.2005